niedziela, 6 stycznia 2013

Blog – zapomniane narzędzie (auto)promocji w Internecie

Na wstępie artykułu, warto wspomnieć o nawiązaniu współpracy z portalem biznesowym Inregio24. Publikowany temat "Blog – zapomniane narzędzie (auto)promocji w Internecie" znalazł się w pierwszej kolejności jako tekst gościnny na wspomnianym portalu.

Rola Internetu w życiu ludzi wzrasta. Z tą tezą już nikt nie polemizuje. To jest pewnik.
Dla przykładu Disney przed uruchomieniem nowego kanału tematycznego zlecił przeprowadzenie badania odczuć i zachowań 3 tys. dzieci z 5 krajów Europy: Polski, Francji, Niemiec, Wielkiej Brytanii i Hiszpanii. Według badań, aż 60% dzieci urodzonych w latach 1995-2001 nie wyobraża sobie życia bez masowej cyfryzacji i dostępu do Internetu (źródło: Marketing w Praktyce, Nr 09 (175) .

Internet stał się także płaszczyzną zakrojonego na szeroką skalę marketingu i sprzedaży. Rozpoczęło się od stron www oraz sklepów internetowych. Każda szanowana firma posiada swoją wirtualną witrynę, gdzie prezentuję swoją firmę, przedstawia swoje produkty/usługi oraz próbuje dokonywać  interakcji z potencjalnym klientem. W nomenklaturze speców od marketingu takie działania noszą miano marketingu 1.0 tj. marketingu skupionego na produkcie. W tej chwili największym sprzedawcą detalicznym na świecie jest Amazon.com, który stał się marką samą w sobie.  Ewolucja działań promocyjnych w wirtualnym świecie przebiega bardzo szybko. Jeszcze nie skończyła się era 1.0, a już przewagę zdobywa marketing 2.0., który odwołuję się do klienta, a nawet bezpośrednio stawią go w roli twórcy produktu/usługi.

Płaszczyzna  marketingu 2.0 to wszystkie portale społecznościowe (np. NK, FACEBOOK), cała blogosfera (np. Twitter, blogspot.com), sfera audiowizualna (np. YOUTUBE) oraz inne, które bezpośrednio angażują klienta w interakcje z daną marką (produkt/usługa). Wiele firm jeszcze się wzbrania przed tymi narzędziami marketingowymi uważając je za zbyt trywialne lub co gorsza za nieprzynoszące żadnego efektu w postaci zwiększenia sprzedaży.  Firmy te mogą prędzej czy później opamiętać się szukając ratunku w marketingu 2.0 lub stracą taki dystans do konkurencji, że ich istnienie na rynku będzie graniczyło z cudem.

Wspomnianym już narzędziem marketingu internetowego jest blog. W tytule artykułu padło stwierdzenie, że  jest to zapomniane narzędzie. Jest w tym dużo prawdy, gdyż pierwsze skojarzenia z blogiem w Polsce wiążą się z rokiem 1997 i serwisem vagla.pl. Od tego czasu minęło już prawie 16 lat, ale masowe „blogowanie” nie zawładnęło umysłem Polaków jak np. u Amerykanów.  Pozytywny aspekt jeżeli chodzi o blogowanie możemy odnotować w Człuchowie, gdzie dużą popularnością cieszył się blog radnego Mirosława Szałaty.

Blog jako narzędzie marketingowe łączy zarówno cechy marketingu 1.0 jako marketingu 2.0. Można powiedzieć, że dzięki swojej uniwersalności implikuje także treści koncepcji marketingu 3.0, który opiera się na pozyskiwaniu klientów poprzez szeroko rozumianą rekomendację, polecenie
oraz stworzenie pozytywnego klimatu.  Poszukując prostej definicji bloga można przytoczyć fragmenty z wikipedii – „Blog (ang. web log - dziennik sieciowy) — rodzaj strony internetowej zawierającej odrębne, uporządkowane chronologicznie wpisy. Blogi umożliwiają zazwyczaj archiwizację oraz kategoryzację i tagowanie wpisów, a także komentowanie notatek przez czytelników danego dziennika sieciowego. Blogi zawierają osobiste przemyślenia, uwagi, komentarze, rysunki, a nawet nagrania (audio i wideo) - przedstawiają w ten sposób światopogląd autora. Dzienniki sieciowe mają też wiele innych zastosowań: mogą być używane jako wortale poświęcone określonej tematyce, narzędzia marketingu czy komunikacji (np. politycznej)”. (źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Blog).

Pisanie bloga nie jest sprawą trudną. Warto jednak przed rozpoczęciem pracy nad własnym dziennikiem sieciowym, zapoznać się z 18 podstawowymi zasadami kunsztu blogowania.


5 komentarzy:

  1. No muszę przyznać, że dobrze się czyta ten artykuł. Ciekawe podejście do tematu, z świetnymi radami dla przyszłych blogerów. Powinna to przeczytać Kasia Tusk ;) Pozdrawiam i czekam na kolejne posty. Monika

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuje! Myślę, że będziemy trzymać fason nadal. Pracuję teraz na da materiałem na temat reklamy w prasie i spadku jej atrakcyjności. Do zaczytania ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie uważam, aby blogi były zapomnianym narzędziem reklamowym - coraz prężniej się to rozwija.

    OdpowiedzUsuń
  4. Fakt słyszałem ostatnio reklamę w Radiu Zet - Onet zaprasza do blogowania oraz konkurs na blog roku. Bardziej jednak chodzi mi o blogowanie pracowników firm/spółek/przedsiębiorstw, którzy mogą swoim profesjonalizmem (ukazanym na blogu) zwiększać wartość dodaną
    swojego miejsca pracy. Przyznaję jednak racje - w sferze prywatnej - blog staję się auto ekspresją.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja również uważam, że blog nie jest wymarłym narzędziem promocji, wręcz przeciwnie. Patrząc na to ile osób zakłada blogi, nie mówią tutaj tylko tych fashion, kucharskich, które są na każdym kroku, ale również podróżniczych, lifestylowych, opowiadających o własnych przemyśleniach, życiu, jak i poświęcone konkretnym firmom, produktom, pracownikom - specjalistom z danej dziedziny.

    OdpowiedzUsuń